środa, 30 września 2015

1♥ Recenzja: ''7 razy dziś''- Luaren Oliver

''7 razy dziś''- Luaren Oliver:










Informacje główne:
-Autor: Lauren Oliver
-Tłumaczenie: Mateusz Borowski
-Tytuł: ''7 razy dziś''
-Orginalna nawa: ''Before I Fall''
-Oprawa: miękka
-Ilość stron: 381
-Cena z okładki: 34,90zł
-Wydanie: 135mmX205mm (książka)

Opis z okładki:
Nazywam się Sam Kingston.
Jestem popularna,mam przystojnego chłopaka i szalone przyjaciółki,z którymi świetnie się bawię.Czuję się lepsza od nudnych kujonów i śmieje się z dziewczyn,które nigdy nie dostały liściku miłosnego.Robię co chcę i kiedy chcę.Nie obchodzi mnie,czy kogoś zranię,bo i  tak wszystko uchodzi mi na sucho.Aż do dzisiaj...
Wychodzę z imprezy.Oślepiają mnie światła samochodu jadącego z naprzeciwka.Czuję niewyobrażalny ból.Spadam w niekończącą się pustkę...
Umarłam?
A jednak budzę się w swoim łóżku.Tylko że znów jest piątek 12 lutego,a ja od nowa przeżywam ten sam dzień.Czy naprawdę zasłużyłam na tak surową karę?Chcę tylko odzyskać moje idealne życie.Bo przecież było idealne,prawda?



"I wtedy się to dzieje.Śmierci towarzyszy gorąco,hałas i niewiarygodny ból."

Sam Kingston,dziewczyna która prowadzi idealne życie,a przynajmniej tak twierdzi.Uważa również że wszystko ujdzie jej na sucho,bo jest popularna...Na początku myślała,że będzie po prostu pustą lalą.Jednak po jakimś czasie,naprawdę zaczęłam ją lubić.Jednak coś mi w niej nie do końca pasowało.Sam zawsze psuła coś pod koniec dnia.I cała historia zaczynała się od nowa,jednak gdy zorientowała się co się dziej zaczęła zmieniać wszystko w swoim życiu.Teraz już nie było idealne...Zaczęła na nią patrzeć jak na zagubioną dziewczynę,która po prostu uległa społeczeństwu i porzuciła swoje prawdziwe JA.

"Palę trawę w szkolnej łazience,nie mam przyjaciół,nauczyciel wsadził mi język do gardła,a chłopak mnie nienawidzi,bo nie chcę z nim iść do łóżka."

Lauren Oliver świetnie opisał wszystkie odczucia Sam.Każdej postaci nadał charakter,wygląd i wszystko co było potrzebne.Temat może troszkę okrojony,bo dużo filmów było na ten temat. książką jednak się nie spotkałam,aż do teraz.Jest i zabawnie i smutno.Książka przekazuje wiele emocji.

Denerwuje mnie jednak paczka Sam.Nie każda z osoba,tylko cała paczka.Jak są osobno są całkiem fajne,ale razem niezmiernie mnie irytują!Sam,Elody,Lindsay,Ally to cała paczka.Irytująca paczka.

"Jego oczy wpatrują się we mnie,jakby czegoś szukały,i teraz już rozumiem,co miała na myśli,kiedy mówił,że przejrzał mnie na wylot."

Książka ma jednak to coś w sobie co nie pozwala odstąpić jej na krok.Gdy się ją zacznie to trzeba skończyć.Mimo oklepanego tematu powstało coś dobrego.Warto przeczytać i przypomnieć sobie co jest tak naprawdę warte w życiu.Przed przeczytaniem myślałam"Czemu nie,przecież fajnie byłoby przeżyć ten dzień kilka razy." Jednak teraz nawet nie chce myśleć że mogłoby być to fajne.







2 komentarze:

  1. Zachęciłaś mnie tą recenzją.Napewno przeczytam i dam Ci znać jak wrażenia :) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń